Rabin Szaja Samuelowicz, nie mając jakichkolwiek praw do posiadłości, na której budowę szpitala dla ubogich rozpoczął T. Starosielski, zebrał swoich ludzi (rabin), którzy pobili i rozpędzili rzemieślników budujących szpital. Posesja ta, przed wojną moskiewską, należała do Chaima Senderowicza, który dobrowolnie przyjął wiarę chrześcijańską i po wojnie został w Moskwie. Swoje znaczące dobra przeznaczył na cerkwie i szpital dla ubogich. Oskarżony Żyd – biorący również udział w wojnie – po powrocie zagarnął część majątku, do którego nie miał żadnych praw.